Pan Owadzik i jego gady

Dziś w przedszkolu wielkie poruszenie, z Panem Owadzikiem i jego gadami na czele.

Dzieci całe w gotowości przyjęły z radością swoich gości. Była wielka zagwostka o to, czy skóra gadów jest mokra czy sucha ,w dodatku czy pokryta łuską czy może jakąś skorupą, myśleli i dyskutowali o zmiennocieplności opowiadali. 

Na początek dzidziusia żółwia zobaczyli, o tym, że zapada w sen zimowy się dowiedzieli, czasami wykopuje głębokie dziury i śpi tak sobie warstwami ziemi przytulony. 

Potem jaszczurki i gekony- te były szybkie, zwinne, wspinały się nawet po szybce, jedne były większe inne mniejsze , nakarmić się dały nawet troszeczkę. 

Jest w ich świecie jedno powiedzenie, że lepiej stracić ogon niż życie!

Kameleon czuł się u nas wyśmienicie, nie chciał zmieniać barw za nic w świecie . Adrenaliny nie było ani grama przez to ubarwienie zostawił dla nas to samo od rana.

Na koniec były węże, które prężyły się potężnie, nie były jadowite, jeden zbożowy, inny to pyton ostatni boa dusiciel.

wrz 13, 2024 | Kategoria: Rysie i Sówki, Wiewiórki i Niedźwiadki | Komentarze: none